baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

jakubkowalczyk.bikestats.pl

Wpisy archiwalne w kategorii

Wpisy ze zdjęciami

Dystans całkowity:2719.00 km (w terenie 90.00 km; 3.31%)
Czas w ruchu:123:09
Średnia prędkość:22.08 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:100.70 km i 4h 33m
Więcej statystyk

Smoleń

Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 4

148.00 km 06:09 h 24.07 km/h:
Z cyklu "Nie sztuka jechać z mapą".

Wjazd o 11 po GP Korei, powrót 11.10 po rękawiczki zimowe...
Najpierw oględziny w Michałowicach, kilka kilometrów "siódemką" pod aptekę w Zerwanej, dalej Szlakiem Dłubni aż do Imbramowic. Później postój na rynku w Wolbromiu, a po chwili już u celu, czyli w Smoleniu.

Tak zimno(jakieś 7 stopni), że nawet psy nie chciały szczekać i łapać za nogawki. Dziwnie łatwo udaje się wejść na ruiny(nie to co latem w Ogrodzieńcu), trochę biegania po lesie ale przynajmniej bez błądzenia.

Skoro już o błądzeniu mowa... miał być powrót do Olkusza na tzw. skróty coby nie jechać na około przez Ogrodzieniec, nic że bez mapy - może się uda ;) No i udało się... dojechać do Ogrodzieńca o 15.00. Ugryzłem przedostatniego lajona i ruszyłem w stronę Olkusza. Niestety lajony w dużych ilościach szkodzą, chcą się zawracać z powrotem. Tu zaczął się kryzys i tzw. tempo spacerowe, bo lwów lepiej nie drażnić.

Ze zmrokiem udało się dowlec do Krakowa. Było na tyle ciemno, czy tam przynajmniej nie jasno, że dało się to uznać za pretekst żeby jechać już do końca chodnikami, slalomem między dziurami 5km/h. Szlaku Orlich Gniazd wystarczy mi już raczej do wiosny ;)

Ruiny zamku w Smoleniu © Jakub


Ruiny zamku w Smoleniu © Jakub


Ruiny zamku w Smoleniu © Jakub


Niebo nad Smoleniem © Jakub


Zabytkowa apteka w Zerwanej © Jakub


Wolbrom, Rynek © Jakub


Kolna

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 30.09.2011 | Komentarze 2

42.00 km 01:52 h 22.50 km/h:


Dolina Mnikowska, Rudno

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 28.09.2011 | Komentarze 2

96.00 km 04:35 h 20.95 km/h:
7.30 i tylko 6 stopni, jesień czy coś. Kurtka i długie spodnie poszły w ruch.
Odmalowany obraz w Dolinie Mnikowskiej, wiecznie remontowany zamek w Rudnie i perfekcyjne ominięcie kopalni w miejscowości Zalas... wycieczka bez ominięcia chociaż jednej atrakcji nie liczyłaby się.

W Dolinie Mnikowskiej (by Karol) © Jakub


W Dolinie Mnikowskiej (by Karol) © Jakub


Obraz na skale w Dolinie Mnikowskiej (by Karol) © Jakub


Zamek w Rudnie © Jakub


Opactwo Benedyktynów w Tyńcu © Jakub


Kraków, ul. Lema © Jakub


Kalwaria Zebrzydowska

Sobota, 24 września 2011 · dodano: 24.09.2011 | Komentarze 2

105.00 km 04:53 h 21.50 km/h:
Niby słońce, bezchmurne niebo, którego w najczarniejszym scenariuszu się nie spodziewałem, a z nosa kapie i w cieniu mróz...

Dziś padło na Klasztor w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Klasztor w Kalwarii Zebrzydowskiej © Jakub


Klasztor w Kalwarii Zebrzydowskiej © Jakub


Klasztor w Kalwarii Zebrzydowskiej © Jakub


Widok spod klasztoru.
Widok spod klasztoru © Jakub


Chciałem wracać taksówką, ale na postoju jakby pusto...
Postój taksówek pod klasztorem w Kalwarii © Jakub


Na koniec jakiś zamek jeszcze.
Kraków, Wawel © Jakub


Myślenice

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 2

87.00 km 04:08 h 21.05 km/h:
I znowu ładna pogoda, drogi na tyle dziurawe, że można bez wyrzutów jechać na crossie.

Raba, Myślenice © Jakub


Michałowice

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 2

30.00 km 01:04 h 28.12 km/h:
Z cyklu "wolna sobota, ale samemu nie chce się jechać więcej niż 30 km".

Zachód Słońca w Michałowicach © Jakub


Zachód słońca w Michałowicach © Jakub


Ojców

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 10.09.2011 | Komentarze 8

55.00 km 02:56 h 18.75 km/h:


Kraków - Katowice

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 1

132.00 km 06:54 h 19.13 km/h:
Jechać czy nie jechać? Z jednej strony bezchmurne niebo zachęca do całodniowej wycieczki, z drugiej brak towarzystwa nie motywuje do wyjazdu skoro świt. W końcu wyjechałem dopiero ok. 9.00. Wysoka temperatura (ponad 30°C) skłania do jazdy w cieniu z dala od rozgrzanych, asfaltowych nawierzchni. Na początek wybrałem szlak R4, który doprowadził mnie do Rudna w Puszczy Dulowskiej.
W Puszczy Dulowskiej © Jakub


Następnie kierowałem się w stronę Chrzanowa szlakiem niebieskim mijając zalew Chechło.
Rynek w Chrzanowie © Jakub


Wymuszona przez remont wiaduktu zmiana trasy. Zamiast przez Imielin postanowiłem jechać przez Mysłowice.
Tunel pod audostradą A4 w okolicy Mysłowic © Jakub

Przy autostradzie © Jakub


Jadąc w większości leśnymi, rowerowymi lub pieszymi szlakami dotarłem do Katowic.
Przedwojenne osiedle Nikiszowiec w Katowicach © Jakub



Dopiero dziś analizując trasę zauważyłem, że spiesząc się na dworzec PKP musiałem przejechać przez rynek (można go nie zauważyć nawet nie spiesząc się na pociąg). Zmęczony upałem i błądzeniem odpuściłem sobie wizytę pod Spodkiem. Jest więc po co wracać do Katowic... :)


Szlak Orlich Gniazd

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 23.08.2011 | Komentarze 1

90.00 km 04:40 h 19.29 km/h:
Wyjazd ok. 6 rano. Dzień wcześniej jednodniowa wycieczka do Wrocławia pociągiem co oznacza dzień trwający jakieś 20 godzin... Na rozgrzewkę dojazd samochodem do Kroczyc. Atrakcji tak wiele, że nie dało się dobrze rozpędzić i już trzeba było stawać i wyciągać aparat... Na koniec już w Krakowie 1km od mety wywrotka na przyczajonym w trawie krawężniku. Chyba za dużo atrakcji jak na jeden weekend ;)

Obszerna fotorelacja z wycieczki tutaj.

Ruiny zamku w Olsztynie © Jakub


Ruiny zamku w Olsztynie © Jakub


Piaszczysty szlak z Mirowa do Olsztyna (by pankracy) © Jakub


Zamek w Bobolicach © Jakub


Szlachta i ruiny zamku w Mirowie © Jakub